I. Centralia, USA
Gdyby istniał żyjący dowód na kruchość cywilizacji i przemijalność naszego gatunku, to niewielka miejscowość Centralia w stanie Pensylwania zdecydowanie by nim była. Kiedyś prężnie rozwijające się miasteczko górnicze, dzisiaj to prawie całkowicie opuszczona enklawa, gdzie od lat płoną podziemne pożary węglowe. Centralia to przerażające przypomnienie, że kiedy matka natura się zdenerwuje, to człowiek musi ustąpić. Idealne miejsce do podziwiania apokaliptycznych krajobrazów.
II. Prypeć, Ukraina


O Prypeci słyszeliśmy wszyscy. To miasto duchów, które zostało opuszczone po katastrofie w Czarnobylu w 1986 roku. Co może być bardziej nihilistyczne niż opustoszałe bloki mieszkalne, szkoły i placówki medyczne? W dodatku, poziom radiacji jest na tyle niski, że turystyka do Prypeci kwitnie. Więc jeśli masz ochotę na dawkę depresji, Prypeć jest miejscem, które powinieneś odwiedzić.
III. Isla de las Muñecas, Meksyk
Isla de las Muñecas, czyli Wyspa Lalek, to miejsce, które przypomina sceny z horroru. Wyspa jest pełna zabawek, które wiszą na drzewach i krzakach. Każda z lalek jest tu w hołdzie dla utopionej dziewczynki. Sama myśl o miejscu pełnym starych, zniszczonych lalek, które wpatrują się w ciebie pustymi oczami, powinna wystarczyć, aby zrozumieć, dlaczego to miejsce jest na tej liście.


IV. Wyspa Hashima, Japonia
Jest to kolejne miasto duchów, które kiedyś tętniło życiem. Wyspa Hashima, znana również jako Wyspa okrętów bojowych, była miejscem, w którym pracownicy kopalni węgla mieszkali ze swoimi rodzinami. Po zamknięciu kopalni w 1974 roku, wyspa została opuszczona. Dziś to fascynujące miejsce, które pokazuje, jak natura odbiera sobie z powrotem to, co jej zabraliśmy.
V. Kolmanskop, Namibia
Niegdyś prężnie rozwijające się miasto górnicze, dziś to prawdziwe miasto duchów, opanowane przez piasek pustyni Namib. Kolmanskop to miejsce, gdzie można poczuć się jak na innej planecie, i gdzie łatwo zrozumieć, jak nieistotni jesteśmy w obliczu sił natury.
Konkluzja
Podróżowanie ku pustce może być fascynujące, ale też przerażające. Te miejsca przypominają nam o naszej własnej śmiertelności, o tym, jak efemeryczne jest nasze istnienie. Czy są one depresyjne? Bez wątpienia. Ale czy warto je odwiedzić? Na pewno, jeśli chcesz poczuć prawdziwy nihilizm na własnej skórze.




