I. Wstęp: Piłka Nożna, Gra Pełna Rozczarowań
Piłka nożna jest pełna nieprzewidywalności, tak jak życie. Gole, faule, czerwone kartki – wszystko to może sprawić, że przewidziana strategia legnie w gruzach. Ale co by było, gdybyśmy zaakceptowali ten brak kontroli i zamiast tego zdecydowali się na strategię pesymistyczną? Przyjrzyjmy się siedmiu najbardziej pesymistycznym strategiom w piłce nożnej, które, choć mogą wydawać się absurdalne, skrywają w sobie mroczną prawdę o naszej egzystencji.
II. Strategia nr 1: „Bunkier”
Zaczynamy od znanej na polskich boiskach strategii „Bunkier”. Stworzona przez trenera Legii Warszawa, Zbigniewa Bonka, opiera się na negowaniu istnienia ataku. Celem jest utrzymanie wyniku 0:0. Bunkier zakłada brak zaufania do świata – a przynajmniej do napastników przeciwnika. Można powiedzieć, że to podejście zdradza pewien pesymistyczny urok.
III. Strategia nr 2: „Przegrany od Początku”
To strategia, która może wydawać się defetystyczna, ale jest zaskakująco realistyczna. Zaproponowana przez trenera III ligowego klubu Pogoń Białystok, Ryszarda Krausa, zakłada, że niezależnie od tego, jak bardzo drużyna się stara, przegra. Przy takiej strategii zawodnicy grają bez presji, bo przecież wynik jest już przesądzony, a to paradoksalnie może prowadzić do niespodziewanych sukcesów.
IV. Strategia nr 3: „Zawsze na Spalonym”
Jedna z bardziej absurdalnych strategii, ale doskonale wpisująca się w pesymistyczny duch piłki nożnej. Zawodnicy ustawiają się na linii spalonego od początku meczu i pozostają tam, niezależnie od tego, gdzie jest piłka. To rodzaj protestu przeciwko zmiennym i nieprzewidywalnym regułom gry, która przypomina nam o chaotycznym i absurdalnym charakterze świata.

V. Strategia nr 4: „Samobójczy Gol”
Czy może być coś bardziej pesymistycznego niż strzelanie samobójczych goli? Strategia ta, oparta na filozofii, że jeżeli mamy przegrać, to zrobimy to na własnych warunkach, to bezwzględne wyrażenie pesymizmu na boisku. Mimo że wydaje się absurdalna, znalazła swoje miejsce na polskich boiskach dzięki drużynie Korony Kielce, której bramkarz słynie z umiejętności skutecznego „samobójstwa”.
VI. Strategia nr 5: „Nigdy Nie Strzelaj do Bramy”
Strategia zasugerowana przez Antoniego Puta, trenera Górnika Zabrze, zakłada, że piłka i tak nigdy nie trafi do bramki. Dlaczego marnować energię? To strategia dla tych, którzy uważają, że wszelki wysiłek jest na próżno, a próby osiągnięcia celu są jedynie iluzją.
VII. Strategia nr 6: „Żaden Piłkarz Nie Zasługuje na Piłkę”
Podobna do strategii „Nigdy Nie Strzelaj do Bramy”, ale idzie o krok dalej, sugerując, że żaden z zawodników nie zasługuje na posiadanie piłki. Jest to ostateczne wyrażenie pesymizmu na boisku, które podważa cały sens gry w piłkę nożną. Na szczęście jeszcze żadna drużyna nie zdecydowała się na tak radykalny krok.
VIII. Strategia nr 7: „Zawsze w Korkach”
Ta strategia opiera się na założeniu, że porażka jest nieunikniona, a piłka jest zawsze poza zasięgiem. Dlaczego więc nie zagrać w korkach? Przynajmniej zawodnicy będą się dobrze bawić, a przecież o to chodzi w sporcie, prawda?




