Ryszard Petru, Ekonomista na Dwóch Kółkach
Sławny ekonomista, b. lider partii .Nowoczesna, Ryszard Petru, znany z nieoczekiwanych posunięć w swojej karierze, teraz zabiera się za coś zupełnie nowego. Tak, przeczytaliście dobrze, Ryszard Petru otwiera fabrykę motocykli. A nie byle jakich motocykli. Chce stworzyć polskie Harley-Davidsony, które będą zrywały asfalt z polskich, europejskich, a może nawet światowych dróg.
Petru-Davidson: Skąd Pomysł?
Pomysł, jak zapewnia Petru, przyszedł mu podczas jednej z długich nocy spędzonych na analizie makroekonomicznych wskaźników. „W pewnym momencie”, mówi Petru, „zrozumiałem, że wszystko się zgadza. Rynek motocykli rośnie, mamy doświadczonych inżynierów, a co najważniejsze – mam na to ochotę. Więc dlaczego nie?”
Nie możemy zapomnieć, że Petru jest również człowiekiem o nieprzeciętnym poczuciu humoru, które często manifestuje się w jego publicznych wystąpieniach. Być może jest to jeden z elementów planu, który ma przyciągnąć do jego nowego biznesu młode pokolenie, które coraz częściej szuka humoru i niekonwencjonalnych podejść w tradycyjnych sektorach gospodarki.

Petru-Davidson: Polski Harley w Trzech Aktach
W pierwszym akcie tego motocyklowego dramatu zobaczymy, jak Petru, przy wsparciu zespołu doświadczonych inżynierów, buduje swoją pierwszą linię produkcyjną. Będzie to oczywiście nadzorowane przez samego Ryszarda, który, jak sam zapewnia, w środku jest prawdziwym inżynierem.
W akcie drugim obserwować będziemy, jak pierwsze motocykle zaczynają zjeżdżać z linii produkcyjnej. Nie mamy jeszcze żadnych szczegółów na temat projektu, ale Petru zapewnia, że będzie to coś wyjątkowego. „Myślę o czymś, co połączy tradycję Harleya-Davidsona z polskim designem i najnowszymi technologiami. Będzie to coś, czego świat jeszcze nie widział.”
Akt trzeci będzie najbardziej ekscytujący. To w nim zobaczymy, czy Petru-Davidson zdoła odnieść sukces na rynku. Czy polscy kierowcy, a może nawet kierowcy na całym świecie, będą chcieli jeździć na motocyklach Ryszarda Petru?
Ryszard Petru i Polski Sen
Czy Ryszard Petru zdoła przekształcić swoje marzenia o motocyklach w rzeczywistość? Czy jego fabryka stanie się symbolem polskiego sukcesu w świecie technologii i designu? Czy Petru-Davidson stanie się nową, polską marką, która będzie konkurować z największymi graczami na rynku?

Na te pytania nie mamy jeszcze odpowiedzi. Ale jedno jest pewne – Ryszard Petru na pewno da nam coś, co będzie warte obserwacji. A przynajmniej da nam kilka dobrych śmiechów w trakcie procesu.




